Zawirowania na linii Ottawa - Nowe Delhi: w tle zabójstwa, dyplomacja i walka o diaspory
Zawirowania na linii Ottawa - Nowe Delhi: w tle zabójstwa, dyplomacja i walka o diaspory

Zawirowania na linii Ottawa – Nowe Delhi: w tle zabójstwa, dyplomacja i walka o diaspory

Kanadyjsko-indyjskie relacje znalazły się w samym epicentrum międzynarodowego kryzysu, który przenika do serca obu społeczeństw. Ironiczne jest, że dwa kochające pokój, świeckie narody, łączą się teraz przez drażliwe napięcie.

Wszystko zaczęło się od oskarżeń, które wyrzucają korzenie daleko poza skalę zwyczajnego sporu. Kanadyjskie organy ścigania oskarżały agentów indyjskich o „zabójstwa, wymuszenia i akty przemocy” na terytorium Kanady. Teństwo takie, w democracji opartej na prawie, nie mogło przejść niezauważone. Ottawa zareagowała ostro, wydalając sześciu indyjskich dyplomatów, wśród których był Wysoki Komisarz Sanjay Kumar Verma.

Usunięcie dyplomatów z terytorium kraju to decyzja skomplikowana, wpływająca nie tylko na bezpośrednie relacje bilateralne, ale także na percepcję międzynarodową obu krajów. Pion szachów nie tylko przesuwa się na mapie geopolitycznej, ale również generuje falę oddziaływań, które odbijają się w doświadczeniach ludzkich.

Pewne jest, że Indie nie mogły pozostać bez odpowiedzi. Równie pewne był brak pokorzenia. Nowe Delhi również wydaliło sześciu kanadyjskich dyplomatów i odrzuciło zarzuty jako „absurdalne” i motywowane politycznie.

Politycznie zorientowane może być, i wiele zależy od perspektywy. Jak ustalono, polityka teentu ma wymiaru znacznie szerszego niż tylko Ottawa i Nowe Delhi. Jest zanurzony w sercu diaspory sikhijskiej, stanowiącej kluczowy blok wyborczy dla liberalnego rządu Justina Trudeau. Diaspora Sikhijska stanowi silny i wpływowy blok, nie tylko ze względu na liczebność, ale także ze względu na zaangażowanie społeczno-polityczne.

Indie zaprzeczyły oskarżeniom i odmówiły współpracy w kanadyjskim śledztwie, co zmusiło rząd federalny do upublicznienia zarzutów. To skomplikowane zagadnienie wpłynęło na resztę społeczności międzynarodowej, powodując oczywistą falę sprzeciwu wobec Indii. Ale mimo to, mimo światowej presji i krytyki, Nowe Delhi trwa w swoim stanowisku.

Justin Trudeau docenił znaczenie utrzymania silnych relacji z Indiami, ale jednocześnie potępił działania Indii wymierzone w przywódców pro-Khalistanu jako „niedopuszczalne”. Bezdyskusyjnie, jest to kwestia o zasadniczym znaczeniu dla stosunków między tymi dwoma narodami, które pozostaną napięte, dopóki nie dojdzie do wspólnego zrozumienia kwestii pro-Khalistanu.

Nie należy zapominać o zabójstwie Hardeepa Singha Nijjara, pro-khalistańskiego przywódcy z siedzibą w Kanadzie i jak gwałtownie wpłynęło to na sytuację. W konsekwencji tego dramatycznego wydarzenia, wydalono starszego dyplomatę indyjskiego, co jeszcze bardziej pogorszyło relacje dwustronne, prowadząc do wydalenia kanadyjskich dyplomatów i zawieszenia usług wizowych.

Na pewno, nasuwa się pytanie: jak długo trwa ten kryzys? Indie później zażądały repatriacji 41 kanadyjskich dyplomatów, powołując się na zasadę parytetu dyplomatycznego. Nie można przewidzieć, jakie będą dalsze kroki rządów obu krajów. Jedno jest pewne, napięcia w relacjach kanadyjsko-indyjskich będą miały wpływ nie tylko na oba kraje, ale również na całą arenę międzynarodową.

Źródło: Asiatimes.com