W cieniu londyńskich ulic rozegrała się niecodzienna kradzież, której echo odbiło się szerokim echem w globlanej prasie. Z prestiżowej mleczarni Neal’s Yard Dairy zniknęło blisko 1000 krążków wielokrotnie nagradzanego, ekskluzywnego sera cheddar. Wartość utraconego towaru sięgała aż 390 000 dolarów, co przeliczając na walutę brytyjską daje sumę około 300 000 funtów.
Podstęp tego kalibru i skala dokonanej kradzieży zaskakują. Sprytny sprzymierzeńcy losu, zdolny do manipulacji i kreacji nowej rzeczywistości, wmówił pracownikom mleczarni, że jest hurtowych dystrybutorem dużego francuskiego sprzedawcy detalicznego. Oszustwo udało się wykryć dopiero wtedy, gdy w ręce przestępcy trafiło ponad 950 krążków serów Hafod, Westcombe i Pitchfork Cheddar.
Neal’s Yard Dairy, uznana za jedną z największych i najbardziej wpływowych mleczarni w Wielki Brytanii, wciąż jest w szoku po tym, jak doszło do takiej sytuacji. Przedstawiciele mleczarni donoszą, że po ujawnieniu informacji o kradzieży, dostali ogromną ilość telefonów, wiadomości i wizyt. Wszyscy byli zaszokowani, ale przyzwyczajeni do fenomenu luksusu, jakim jest ten ser. Jeden z postów mówił: „Jesteśmy naprawdę wzruszeni, że tak wiele osób ze społeczności rzemieślniczej produkującej sery i nie tylko popiera nasze działania. Wiadomość ta niosła ze sobą poparcie i solidarność, jakie były dla nas bardzo budujące.”
Z intrygującą kradzieżą wiąże się również postać znanego na całym świecie brytyjskiego szefa kuchni. Jamie Oliver, absolutny autorytet w dziedzinie kulinarnej, zwrócił uwagę na skalę zdarzenia i przekazał informację o „Wielkiej kradzieży sera”.
Teraz, sprawę bacznie obserwują międzynarodowe służby ścigania, a na czele śledztwa stoi jeden z najbardziej rozpoznawalnych organów policyjnych na świecie, Scotland Yard. Oby udało się dopaść sprytnego przestępcę i odzyskać skradzione dobra.
Historia, jaką przyniósł nam ten nietypowy złodziej, to przestroga dla wszystkich, że cenne i luksusowe produkty zawsze będą kuszącym łupem. Choć mogłoby się wydawać, że arcydzieła kulinarne są intuicyjnie bezpieczne, okazuje się, że nawet one mogą paść ofiarą oszustów.
Źródło: ibtimes.com