Gigant private equity, Blackstone, zdecydował się na niespodziewane wycofanie z planów przejęcia TikToka w USA. Jest to wydarzenie, które tylko pogłębia niepokój związany z tym, co jest uważane za jedno z najbardziej politycznie nacechowanych przejęć technologicznych w historii Stanów Zjednoczonych.
Decyzja Blackstone’a, jednego z największych graczy na Wall Street, o opuszczeniu konsorcjum, które dążyło do zdobycia znaczącego udziału w amerykańskim biznesie TikToka, wywołała szok w Dolinie Krzemowej. Ta niespodziewana decyzja pozostawia branżowych insiderów z wątpliwościami, czy jakikolwiek duży inwestor jest w stanie poradzić sobie z nieprzewidywalnością chińsko-amerykańskiej polityki technologicznej.
Susquehanna International Group i General Atlantic, którzy są obecnymi inwestorami ByteDance, spółki macierzystej TikToka, byli na czele proponowanego konsorcjum. Grupa ta dążyła do przejęcia 80% udziałów w amerykańskim biznesie TikToka, pozostawiając ByteDance udział mniejszościowy.
Blackstone początkowo planował przejąć udziały mniejszościowe w ofercie. Jednak teraz, po ich wycofaniu, dalsze zaangażowanie pozostałych członków konsorcjum, takich jak KKR, Andreessen Horowitz i Oracle, pozostaje niejasne.
Moim zdaniem, decyzja Blackstone’a o wycofaniu się z przejęcia TikToka to sygnał dla inwestorów i menedżerów technologicznych na całym świecie. Pokazuje, jak skomplikowane i nieprzewidywalne mogą być transakcje technologiczne na dużą skalę, zwłaszcza gdy są one ściśle związane z polityką. To także przypomnienie, że nawet najwięksi gracze na rynku mogą mieć trudności z poruszaniem się po zdradliwych wodach chińsko-amerykańskiej polityki technologicznej. Ta sytuacja powinna skłonić nas do refleksji nad tym, jak podejmujemy decyzje inwestycyjne i jak oceniamy potencjalne ryzyko.
Źródło: ibtimes.co.uk