Wszyscy mówiący o Tesla Pi, czyli rzekomym telefonie od Elona Muska, powinni się zastanowić, czy nie dali się nabrać na jakieś chujowe oszustwo. Bo kurwa, jak to mówią, gdzie dym, tam i ogień, a ostatnio wokół tego tematu jest sporo dymu.
Jebane plotki o telefonie Tesla Pi
Wszystko zaczęło się od plotek o rychłej premierze telefonu Tesla Pi, które wywołały szał wśród kupujących, a zwłaszcza wśród oddanych właścicieli Cybertrucków. Jak zbadano w artykułach współpracownika Torque News, koncepcja telefonu Tesla to długo plotkowany smartfon rzekomo opracowywany przez założyciela Tesli, Elona Muska. Wspomniał o możliwości opracowania, ale podkreślił, że nastąpi to tylko w razie konieczności, ponieważ Tesla ma własny stos technologiczny. Nawet bez potwierdzenia telefonu Tesla, szum wokół niego stworzył okazje dla oszustów do wykorzystywania niczego niepodejrzewających osób.
Oszustwa związane z telefonem Tesla
W sieci pojawiły się filmy i posty o nieistniejącym telefonie Tesla Phone, a także oszustwa próbujące wykorzystać entuzjazm ludzi. Doniesiono, że do jednego z właścicieli Tesli podszedł ktoś podający się za Elona Muska i oferujący wczesny dostęp do telefonu Tesla Phone. Próbowali przekonać właściciela do ujawnienia poufnych informacji i zapisania się na miesięczny plan płatności.
Jak widać, niektórzy chujki próbują wyciągnąć kasę od naiwnych fanów Tesli. Więc jak się zabezpieczyć przed takimi oszustwami? Po prostu, nie dajmy się nabrać na fałszywe obietnice czy prośby o ujawnienie poufnych informacji. Chociaż pomysł telefonu Tesla jest atrakcyjny dla wielu, kluczowe jest, aby podchodzić do niego i innych plotek ze sceptycyzmem, aby uniknąć stania się ofiarą oszustwa.
Kurwa, co teraz?
Na razie nie ma żadnych konkretów co do istnienia telefonu Tesla Pi, więc nie ma co się spuszczać na samą myśl o nim. Lepiej trzymać rękę na pulsie i śledzić doniesienia o tym, co robi Elon Musk i jego Tesla. A jak już będzie coś na pewno, to wtedy można zacząć się jarać jak burza.
Źródło: ibtimes.co.uk